Półmetek sezonu 16/17: Puma Pietrzykowice
Rundę jesienną należy rozpatrywać z perspektywy Pumy jako lekkie rozczarowanie. Zespół, który media zajmujące się lokalnym futbolem (m.in dolpilka.pl) określiły jako "rycerzy wiosny" ubiegłej kampanii, swoją postawą w pierwszej części aktualnie trwających rozgrywek nawiązał raczej do niemrawych wspomnień sprzed dwóch rund, niż do pełnej emocji walki o awans do A-klasy. Zarówno w kontekście ilości zdobytych punktów, jak i miejsca w ligowej tabeli, jesień 2016 roku przyniosła rezultaty bliźniaczo podobne do poprzedniej:
(źródło: 90minut.pl)
Pierwsza tabela prezentuje rozkład punktów na półmetku poprzedniego sezonu, druga zaś zawiera tę samą statystykę dotyczącą aktualnych rozgrywek. Podobnie, jak w przypadku ubiegłej jesieni, Pumie udało się zostać najlepszą ekipą w jednej z kategorii. W zeszłym roku cieszyliśmy się z tytułu najlepszej defensywy ligi (zaledwie 14 straconych bramek, czyli najmniej w całej stawce), natomiast teraz jesteśmy jedyną ekipą niepokonaną na własnym stadionie. Jeśli z pierwszej części sezonu 2016/17 można wyciągnąć jakiekolwiek pozytywne wnioski, to właśnie takie - Pietrzykowice w końcu są twierdzą bardzo trudną do zdobycia.
W kwestii statystyk: zawodnicy Pumy zdobywają średnio 3,08 bramki na mecz, tracąc przy tym 2,16. Najlepszym snajperem zespołu jest aktualnie Rafał Obała, który z dorobkiem 13 trafień zajmuje czwarte miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych goleadorów IV grupy wrocławskiej B-klasy. Liczba ta może robić wrażenie, jednak głosy płynące z Klubu są jednoznaczne - gdyby Rafał wykorzystał większość okazji, w jakich udało mu się znaleźć, miałby na koncie 48 bramek, a Puma prowadziłaby w ligowej tabeli z bezpieczną przewagą nad peletonem. Na zakończenie wątku snajperskiego warto zauważyć, że jesteśmy drużyną, w której na listę strzelców wpisywała się największa w całej stawce liczba zawodników - aż czternastu:
Najlepszym asystentem w zespole po rundzie jesiennej jest Piotr Wysoczański, który zanotował na swoim koncie trzy ostatnie podania. Trener Reszka w dwunastu dotychczasowych meczach skorzystał z usług 24 zawodników. Najwięcej czasu na boisku uzbierali ex aequo etatowy golkiper Pumy, Marek Towarnicki, oraz wyjątkowo skuteczny pod bramką rywali stoper Maciej Laskowski. Obaj znajdowali się na placu gry po 990 minut.
Na zakończenie podsumowania pod lupą musiała znaleźć się kwestia kartek. W zbieraniu żółtych kartoników - podobnie jak w strzelaniu bramek - lideruje Rafał Obała, który został czterokrotnie napomniany przez sędziego w ten sposób. Dwie czerwone kartki (pierwszą bezpośrednio, następną w konsekwencji dwóch żółtych) obejrzał natomiast Marcin Waszczyk.
(fot. Małgorzata Skoczylas, na zdjęciu Rafał Obała; mecz Ambrozja Bogdaszowice - Puma Pietrzykowice)
Komentarze